Banki straszą pozwami kredytobiorców, którzy dochodzą przed sądami roszczeń mających na celu ustalenie nieważności umów kredytów frankowych. Banki zapowiadają, że w razie ustalenia nieważności umowy kredytowej, będą domagać się tzw. wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Niektóre banki faktycznie z takimi roszczeniami występują.
Skutkiem stwierdzenia nieważności umowy jest obowiązek wzajemnego zwrotu świadczeń. Bank powinien zwrócić kredytobiorcom wszystkie dokonane przez nich wpłaty, a kredytobiorcy – powinni zwrócić bankowi otrzymany od banku kapitał (bez odsetek).
Formułowane przez banki roszczenia o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału oparte są na tezie, że nie może być tak, że kredytobiorca, którego umowa została uznana za nieważną, korzystał przez kilkanaście lat z kapitału banku za darmo.
Orzecznictwo w sprawie wynagrodzenia za korzystanie z kapitału
Dotychczas Sąd Najwyższy nie wypowiedział się w kwestii zasadności roszczeń banków o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału. Również Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie miał do tej pory okazji, by zająć stanowisko w tej kwestii.
Sytuacja ta niedługo prawdopodobnie się zmieni, albowiem przed TSUE toczy się postępowanie dotyczące właśnie wynagrodzenia za korzystanie z kapitału (sprawa o sygnaturze C-520/21).
Wynagrodzenie za korzystanie z kapitału sprzeczne z dyrektywą 93/13
Zdecydowana większość prawniczych autorytetów wskazuje, że bankom nie przysługuje roszczenie o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału. Przyznanie takiego wynagrodzenia byłoby bowiem w ich ocenie całkowicie sprzeczne z dyrektywa 93/13, której celem jest ochrona konsumentów przed nieuczciwymi warunkami umownymi stosowanymi przez przedsiębiorców.
Przyznanie bankom prawa do wynagrodzenia za korzystanie z kapitału skutkowałoby tym, że nieuczciwy przedsiębiorca nie poniósłby żadnych negatywnych konsekwencji stosowania przez siebie niedozwolonych postanowień umownych.
Za brakiem podstaw do wynagrodzenia za korzystanie z kapitału opowiedzieli się także m.in: Prokurator Generalny, Rzecznik Finansowy oraz Rzecznik Praw Obywatelskich.
Pomoc merytoryczna w przygotowaniu artykułu: PRĘDA Kancelaria Adwokacka
Fot. Shutterstock